Magazyn "Time" uznał Quincy'ego Jonesa za jednego z najbardziej wpływowych muzyków jazzowych XX wieku. O jego śmierci poinformowała rodzina.

Quincy Jones był trębaczem jazzowym, kompozytorem i producentem muzycznym. Współtworzył charytatywny projekt "We Are The World" z 1985 roku, który zgromadził plejadę największych gwiazd muzyki w celu niesienia pomocy dotkniętej głodem Afryce. Przyczyniły się m.in. do powstania najsłynniejszych albumów Michaela Jacksona: "Off the Wall", "Thriller" i "Bad".

Reklama

Mówiono o nim, że jest w muzyce artystą wszechstronnym. Grał, aranżował, komponował i produkował. W trakcie swojej kariery Quincy Jones był wielokrotnie nagradzany jako kompozytor i producent. 70 razy nominowano go do Nagrody Grammy - dostał ich 27 - oraz nagrodę Grammy Legend Award 1991 roku. Odznaczono go Narodowym Medalem Sztuki. Był laureatem NEA Jazz Masters Award.

Współpracował z wieloma wybitnymi artystami, wśród których znaleźli się Miles Davis, Frank Sinatra, Ray Charles, Paul Simon czy Michael Jackson.

Quincy Jones i kino

Na początku lat 60. XX wieku Quincy Jones zadebiutował w filmie jako kompozytor muzyki do „Lombardzisty” Sidneya Lumeta. Potem skomponował „The Streetbeater”, który stał się motywem przewodnim sitcomu „Sanford and Son” z Reddem Foxxem. Skomponował też m.in. motywy przewodnie do seriali „Banacek” oraz „The Bill Cosby Show”. Pracował też przy ścieżce dźwiękowej takich filmów jak m.in. "Koloru purpur", "Włoska robota", "Ironside", "Deadly Affair" czy "Z zimną krwią".

W 1968 roku Jones jako pierwszy Afroamerykanin został nominowany do Oscara za najlepszą oryginalną piosenkę – „The Eyes of Love” z filmu „Banning”.