Elton John dał czadu w Madrycie, teraz Polska! [ZDJĘCIA]
1 "Candle in the Wind" nagrał 40 lat temu i poświęcił ją zmarłej 11 lat wcześniej Marilyn Monroe. W 1997 roku wydał ją ponownie, tym razem ku czci zmarłej tragicznie księżnej Diany. Singiel stał się jedną z najlepiej sprzedających się piosenek w historii. Jeszcze starszy jest "Rocket Man", który w swoich wersjach nagrywali później m.in. Kate Bush i David Fonseca. "Sorry Seems to Be the Hardest Word" też pochodzi z połowy lat 70., późniejsze o dekadę jest "I'm Still Standing"
PAP/EPA / VICTOR LERENA
2 Wszystkie te przeboje Elton na pewno zagra w Krakowie podczas swojego środowego koncertu w Krakowie. Wykona też kompozycje z ostatniej płyty "The Diving Board" z zeszłego roku
PAP/EPA / VICTOR LERENA
3 Jego 30. solowy krążek jest pierwszym od wydanego w 1979 roku "Victim of Love", w którym nie wzięli udziału członkowie jego regularnego bandu. To pokaz kunsztu samego Eltona Johna, choć skorzystał z pomocy autora genialnych tekstów Berniego Taupina oraz producenta T-Bone Burnetta
PAP/EPA / VICTOR LERENA
4 Na "The Diving Board" John miesza bluesa, gospel oraz country, a całość ubarwia genialnie swoim wokalem i grą na pianinie. Ze wspomnianym Taupinem John napisał przywołane wyżej przeboje "Candle in the Wind", "Rocket Man" i "I'm Still Standing"
PAP/EPA / VICTOR LERENA
5 W studiu podczas sesji do nowej płyty pojawili się znakomici muzycy, którzy dograli kilka sekwencji. Chociażby wokalista i basista Raphael Saadiq, teksański gitarzysta Doyle Bramhall II, mistrz klawiszy Keefus Ciancia i niemal 80-letni zasłużony perkusista funkowy, legenda Motown Jack Ashford
PAP/EPA / VICTOR LERENA
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję