O książce Morandiego napisał w czwartek włoski katolicki dziennik "Avvenire". Autor książki, cytowany przez gazetę episkopatu, zwraca uwagę na to, że Bono niezwykle cyzeluje każde słowo piosenki. "Tylko on i Bob Dylan potrafią streścić Biblię w trzech minutach utworu" - podkreśla.
W piosenkach U2 - stwierdza - Biblia jest wykorzystywana w integralny sposób od Księgi Rodzaju po Apokalipsę. Są też echa Psalmów, Ewangelii, listów świętego Pawła.
"Dla Bono Dawid jest pierwszą gwiazdą rocka, a Psalmy - pierwszymi utworami bluesowymi" - konstatuje autor książki. Jego zdaniem wokalista grupy identyfikuje się wręcz z Dawidem pisząc o swych "trudnych relacjach z Bogiem". Piosenki zespołu Morandi nazywa wręcz "psalmami".
Z podziwem pisze o twórczości Bono, który w mistrzowski jego zdaniem, niezwykle szczery sposób zwraca się do Boga jako "przyjaciela, z którym można się także sprzeczać".
Echa Biblii odnajduje między innymi w takich utworach grupy, jak "When loves comes to town", "Until the end of the world" i "All that you can't leave behind".