Czy image artysty pomaga w sprzedaży płyt?


Image wcale nie musi być w tym pomocny, ale je bardzo lubię się nim bawić. Widziałam tyle rzeczy na całym świecie, że mam skąd czerpać inspiracje. Lubię wybierać akcesoria i rzeczy, które w ciekawy sposób mogą do siebie pasować. Niektórym to bardzo pomaga, ale są artyści, którzy pod tym względem nie muszą robić nic. Na przykład Dave Matthews Band, jeden z najczęściej koncertujących zespołów w Stanach Zjednoczonych.

Zapytałem o to, gdyż po przesłuchaniu twojej płyty trudno oprzeć się wrażeniu, że usłyszeć na niej można dwie różne Fergieamp;hellip;


Tylko dwie?

Dwa jej wcielenia. Raz jesteś emanującą seksem, pewną siebie, niezależną kobietą, a za chwilę pokazujesz się jako słaba dziewczyna potrzebująca męskiej opieki. Która z tych postaw jest bliższa prawdziwej Fergie?


Na The Dutchess jest dużo innych Fergie. Uwielbiam pokazywać ludziom różne oblicza, a ta płyta pomaga mi to robić. Jednak wszystkie te postacie to zdecydowanie ja. Są momenty, że jestem małą dziewczynką, kiedy indziej jestem silną, władczą kobietą, są też chwile refleksyjne. Mam dużo twarzy, ale to przecież charakterystyczne dla każdej kobiety.

Podobno już jako dziecko obiecałaś mamie, że kiedyś nagrasz swoją płytę. Czy kiedy już ją masz, uważasz to za szczytowe osiągnięcie w twojej karierze?


To, co się teraz dzieje w moim życiu, jest wszystkim, o czym marzyłam. Moja fantazja z dzieciństwa została spełniona. Dostałam złotą płytę nawet w Polsce, to takie miłe. Powiem więcej - cała ta sytuacja nawet przerosła moje marzenia, więc zaczynam mieć nowe.

Kiedy dołączałaś do Black Eyed Peas, nie była to bardzo znana grupa. Doceniali ich przede wszystkim fani hip-hopu, ale szeroka publiczność nie miała o nich pojęcia. Czy twoje przyjście do zespołu odmieniło sytuację i pozwoliło mu odnieść komercyjny sukces?


Nie. To było miej wicej w czasie wydarzeń 11 września, które zmieniły zupełnie orientację USA. Nagraliśmy akurat piosenkę Where Is The Love?, która dla wielu ludzi stała się czymś w rodzaju hymnu. Dzięki temu zwrócono na nas uwagę. Zanim się obejrzeliśmy, wyruszyliśmy w trasę, zaczęliśmy wypuszczać nowe nagraniahellip; Chemia pomiędzy nami na scenie też nie była bez znaczenia. Ludzie, którzy nas zobaczyli raz, chcieli do tego wracać. Show, który wykonujemy, ma w sobie wiele elementów teatralnych, sama bym chciała być zabawiana przez Black Eyed Peas.

Nagle odniosłaś największy sukces spośród członków grupy. Nie obawiasz się o zazdrość z ich strony?


Oj, nie wydaje mi si, żeby moje konto bankowe było takie duże jak pana Will.I.Ama. Jeśli zatem mówisz o tym wymiarze sukcesu, to się nie zgodzę. Natomiast jeśli chodzi o bycie znanym, to każdy nagrywa obecnie swoje solowe płyty. Obok produkowania dla mnóstwa artystów Will.I.Am planuje wydać solowy album. Taboo i Apl.De.Ap też nagrywają własne płyty - pierwszy z nich w klimatach latynoskich, drugi w filipińskich, zgodnie z ich pochodzeniem. Myślę, że wszyscy odniosą sukces również jako solowi artyści.

Black Eyed Peas to grupa wywodząca się z hip-hopu. Uważasz się bardziej za artystkę popową czy hip-hopową właśnie?


W przypadku mojej płyty dochodzą jeszcze inne style. Jest tam reggae, jak w kawałku Mary Jane Shoes, który kończy się akcentem punkowym, Voodoo Doll zawiera elementy dubu, zaś Finally to klasyczna soulowa ballada z piękną partią fortepianu w wykonaniu Johna Legenda. Na albumie zatem jest wiele stylów, ale liczy się to, że wszystkie z nich są dla mnie ważne i prawdziwe. Natomiast sama jestem zdecydowanie fanką hip-hopu.


















Reklama