Reklama
Reklama
Warszawa
Reklama

Gwiezdna wojna: Miley Cyrus wpędzi Sinéad O'Connor do grobu - ZDJĘCIA!

10 października 2013, 10:12
– Branża muzyczna ma ciebie i nas za nic. Wykorzystają wszystko, co jest w tobie wartościowe i sprawią, że będziesz myślała, że sama tego chciałaś. Nie obchodzisz mężczyzn, którzy puszczają do ciebie oko. Nie daj się otumanić – pisała Sinéad O'Connor w swoim pierwszy liście do Miley
– Branża muzyczna ma ciebie i nas za nic. Wykorzystają wszystko, co jest w tobie wartościowe i sprawią, że będziesz myślała, że sama tego chciałaś. Nie obchodzisz mężczyzn, którzy puszczają do ciebie oko. Nie daj się otumanić – pisała Sinéad O'Connor w swoim pierwszy liście do Miley / AP / Boris Roessler
Zaczęło się od wyznania Miley Cyrus, że inspiracją dla jej kontrowersyjnego klipu "Wrecking Ball" był teledysk Sinéad O'Connor do "Nothing Compares 2 U". Potem skandalistka w stanie spoczynku wystosowała list otwarty do młodej wokalistki, pisząc, że nie musi robić z siebie prostytutki, by zyskać sławę, ponieważ jest wystarczająco utalentowana. To nie spodobało się Amerykance, która zareagowała bardzo ostro i na Twitterze zakpiła z osób cierpiących na zaburzenia psychiczne, wypominając Sinéad jej nerwowe załamanie sprzed dwóch lat. No i, rozpętała prawdziwą wojnę medialną. A jeszcze niedawno była taką grzeczną dziewczynką… Oto Miley Cyrus na zdjęciach – od aniołka do "demonka".

Powiązane

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Reklama
Reklama
Reklama
Zobacz
Reklama