"Sądzę, że rozpad Oasis wyjdzie wszystkim na dobre - przekonuje młodszy z braci Gallagherów. - Nie chcę robić nic solo. Chcę być w zespole".

Liam nie sprecyzował jeszcze, jakimi ścieżkami podąży jego grupowy projekt. "Teraz mogę to jednak zrobić zupełnie inaczej" - powiedział tylko. Czyżby więc czekała nas drastyczna metamorfoza muzyki sygnowanej pprzez Liama? Czego możemy się spodziewać po eksfilarze Oasis? "Na pewno będzie to rock and roll". - zapowiedział.

Reklama

Na to wszystko fani Liama będą musieli jeszcze trochę poczekać. Artysta oznajmił, że chwilowo odpoczywa od muzyki i zajmie się nią najwcześniej w lutym 2010 roku.

Przypomnijmy, że w sierpniu szeregi Oasis opuścił lider formacji, Noel Gallagher. Na początku października Liam potwierdził, że grupa przestała istnieć. Dyskografię Anglików zamyka płyta "Dig Out Your Soul" z 2008 roku.