Bez kalkulacji, bez kompromisów. Happysad "Ciało obce" [RECENZJA]
26 listopada 2019, 23:48
Nie zdziwiłbym się, gdyby ten materiał został wydany pod innym szyldem. "Ciało obce" nie przystaje do dotychczasowej nazwy, czyli Happysad i to nie tylko dlatego, że jest to nieprawdopodobnie smutny materiał. Ale odmawiając zespołowi prawa do podążania własnymi ścieżkami zaprzeczamy w ogóle istocie grania. I tracimy szansę na poznanie jednego z ciekawszych albumów ostatnich lat w polskim rocku.